Wizerunek był w posiadaniu mieszkającej na Kujawach rodziny Stawickich. Archiwalna dokumentacja dowodzi, że został podarowany ks. Maciejowi Dąbrowskiemu, który sprzedał go rodzinie Rozdrażewskich. Anna Rozdrażewska, wychodząc za mąż za Wacława Leszczyńskiego, wniosła ten Obraz do rodziny jako wiano. W 1624 r. Katarzyna, córka Leszczyńskich, poprzez małżeństwo weszła do rodziny Opalińskich, a wraz z nią Wizerunek Matki Bożej. Przekazując Obraz swojemu synowi, opatowi cystersów w Bledzewie Kazimierzowi Janowi Opalińskiemu, matka miała powiedzieć: „Kto ten Obraz otrzyma po mojej śmierci, ten będzie miał największy skarb”. Kazimierz Jan Opaliński początkowo przechowywał go w klasztornych pokojach. Do czasu, gdy we śnie otrzymał napomnienie, by zadbać o kult Matki Najświętszej. Przeniósł wtedy Obraz do kaplicy klasztornej, gdzie odwiedzało go coraz więcej wiernych. Zakonnicy w owym czasie ze spokojem i bez entuzjazmu podchodzili do relacji ludności o otrzymanych dzięki modlitwie przed Ikoną łaskach. Uległo to zmianie, gdy sam opat zdjęty śmiertelną chorobą wyzdrowiał nagle dzięki modlitwie do Matki Najświętszej.